Zhuangzi (księga)
Z Wikipedii
Zhuangzi (Chuang-tse, Chuang-tzu, Czuang-tsy) – starożytny chiński traktat filozoficzny, obok Tao Te Ching zasadnicze dzieło filozofii taoistycznej, cenione także za walory literackie.
Spis treści |
[edytuj] Pochodzenie tytułu
Księga Zhuangzi (莊子) nosi nazwę od imienia jej autora. Od 742 n. e., kiedy to cesarz dynastii Tang - Xuanzong nadał honorowe tytuły taoistycznym tekstom, jest także znana jako Nan hua zhen jing (南華真經), co oznacza Prawdziwa księga południowego kwiatu. Tytuł odnosi się do tego, że Zhuangzi, według tradycji, pochodził z Południowych Chin.
[edytuj] Budowa Zhuangzi i jej autorzy
W skład księgi wchodzą teksty różnych autorów, uważanych za kontynuatorów szkoły Zhuangzi, aczkolwiek siedem wewnętrznych rozdziałów, tworzących trzon księgi, przypisuje się jemu samemu. Dzieło składa się z trzech części zwanych rozdziałami zewnętrznymi, wewnętrznymi i miscellanea.
[edytuj] Zhuangzi a nieśmiertelność
Autor często wspomina w swym dziele długowieczności, a nawet nieśmiertelności. Słowa te są rozumiane dwojako:
- Na poziomie fizycznym - długowieczność poprzez pielęgnację zdrowia i sił witalnych
- Na poziomie mistycznym – wiecznym, nieśmiertelnym jest tylko ten kto osiądzie w Tao, zespoli się z nim
[edytuj] Treść niektórych przypowieści
[edytuj] Sen motyla a niedwoistość
Zhuangzi śnił o tym, że jest motylem. Latał z kwiatka na kwiatem, był lekki, wolny i szczęśliwy. Obudził się. Czy to Zhuangzi śnił, że był motylem, czy to motyl śni, że jest Zhuangzi?
[edytuj] Wielkie drzewo i polowanie na małpy – prawdziwy mędrzec ukrywa swe cnoty
Uczeń i jego mistrz – drwal, przechodzili obok gigantycznego drzewa. Było ono tak wielkie, że wielokrotnie przewyższało bogatą świątynię, wybudowaną na jego cześć, stojącą obok. Z jednej gałęzi można było wybudować kilka okrętów, jego gałęzie i listowie rzucały cień na wiele kilometrów, itd. Mistrz przeszedł obok nawet nie zerkając na drzewo. Uczeń stał dłuższą chwilę, oniemiały z zachwytu, i przyglądał się kolosowi. Po chwili podbiegł za mistrzem i spytał, czemu starzec zignorował drzewo. Jakby byłoby coś warte, ktoś dawno by je ściął - odrzekł drwal.
Podczas polowania na małpy myśliwy dostrzegł, że jedna z nich jest tak zwinna i szybka, że nawet przed nim nie ucieka. Małpa unikała strzał i naigrywała się z myśliwego. Ten jednak uparł się i poświęcił wiele czasu i energii by udowodnić, że jednak potrafi ją ustrzelić.
[edytuj] Wielka ryba- mała wiedza nie ogarnie Tao
Rokrocznie książę zarzucał gigantyczną wędkę w oceanie. Przywiązywał do niej 50 krów. Po kilku dniach z wody wyciągał rybę tak gigantyczną, że mogła przez kilka dni wyżywić pobliskie wioski. I tylko wędkarze, którzy łowili małe rybki w stawach nie mogli uwierzyć w prawdziwość tej historii.
[edytuj] Mewy i wrony oraz sześć palców – natura nie tworzy dobrego i złego=
Mewy nie dlatego są białe, że codziennie się kąpią. Wrony nie są czarne, bo moczą się w tuszu. Nic co stworzyła natura nie jest ani dobre ani złe. Białe nie jest lepsze od czarnego.
Pewien człowiek urodził się z sześcioma palcami u rąk. Nie było to nienaturalne, nie było to złe, ani dobre. Inny człowiek, który urodził się z pięcioma palcami, chciał mieć ich sześć. To było głupie.