Bitwa pod Mławą
Z Wikipedii
Bitwa pod Mławą miała miejsce na północ od Mławy między 1 i 3 września 1939 roku. Była to jedna z piewszych bitew wojny obronnej Polski i podczas II wojny swiatowej w ogóle. Walczącymi między sobą siłami były polska Armia Modlin dowodzona przez gen. Emila Krukowicza-Przedrzymirskiego oraz niemiecka 3 Armia pod dowództwem gen. Georga von Küchlera.
Spis treści |
[edytuj] Historia
[edytuj] Przed bitwą
Po Traktacie Wersalskim, obszar byłych Prus Książęcych został pozostawiony Niemcom jako prowincja Prusy Wschodnie. Nowa granica przebiegała ok. 120 km od Warszawy. W 1939 polska Armia Modlin dowodzona przez gen. Emila Krukowicza-Przedrzymirskiego została przydzielona do obrony północnej granicy państwa. Została rozlokowana wzdłuż granicy z Prusami Wschodnimi, mając zatrzymać ewentualny atak niemiecki w kierunku Warszawy i Twierdzy Modlin. Na krótko przed wojną zaczęto wzmacniać obronę, budując linię fortyfikacji polowych i betonowych bunkrów na północ od Mławy, w centrum pozycji Armii.
Główna linia obrony była rozlokowana wzdłuż Narwi i Wisły. Było tam kilka fortyfikacji z XIX wieku, jednak większość obszaru stanowiły trudne do obrony równiny.
Po utrzymywanej w tajemnicy mobilizacji, która zaczęła się w marcu 1939, 20 Dywizja Piechoty została przydzielona do Armii Modlin i przetransportowana w okolice Mławy. Dodatkowo dowódca armii przydzielił pewną liczbę transportów kolejowych betonu i kilka batalionów inżynieryjnych. Dywizja miała budować w tym rejonie linie umocnień. W 19 czerwca projekt był gotowy i ostatecznie został zakceptowany przez marszałka Rydza-Śmigłego 3 lipca.
Linia okopów i betonowych bunkrów, osłanianych przez rowy przeciwlotnicze i zasieki, miała zostać zbudowana na polodowcowych wzgórzach otaczających dolinę rzeki Mławki. Rzeka mogła być blokowana za pomocą tamy, dzięki czemu można było zwiększyć walory obronne terenu. W centrum znajdowały się bagna, prawie niemożliwe do pokonania dla oddziałów pancernych. Bagna podzielono na dwie flanki. Zachodnia miała być wzmocniona 68 betonowymi bunkrami, wschodnia zaś, znacznie krótsza - 25 bunkrami.
Budowa bunkrów po zachodniej stronie umocnień rozpoczęła się 14 lipca. Prace były wykonywane głównie przez żołnierzy, pod dowództwem mjr Juliusza Levittoux z batalionu inżynieryjnego 20 Dywizji. Budowę wschodniego odcinka rozpoczęto 12 sierpnia. Wkrótce żołnierzom zaczęła dobrowolnie pomagać ludność cywilna. Mimo to do wybuchu wojny duża część bunkrów nie została ukończona.
[edytuj] Bitwa
Rano 1 września główne siły 3 Armii niemieckiej gen. Küchlera rozpoczęły natarcie na Mławę. Tędy wiodła najkrótsza droga z Prus Wschodnich na Warszawę. Broniąca tego kierunku Armia "Modlin" gen. Przedrzymirskiego dysponowała 8 i 20 Dywizją Piechoty, Nowogródzką i Mazowiecką Dywizją Kawalerii oraz oddziałami Obrony Narodowej. Na umocnienia polskie bronione przez 20 Dywizję Piechoty płk. Wilhelma Liszki-Lawicza, uderzyły jednostki 1 Korpusu i Korpusu "Wodrig" - łącznie 4 dywizje piechoty, Dywizja Pancerna "Kempf" i brygada Kawalerii. Nieprzyjaciel, zaskoczony silnym i celnym ogniem broni maszynowej oraz ostrzałem artyleryjskim 20 DP, poniósł ciężkie straty. Po niepowodzeniu kolejnego natarcia piechoty, Niemcy wprowadzili do akcji czołgi. Po utracie 6 maszyn (z 50) pozostałe zawróciły. 2 września niemiecki 1 Korpus ponawiał bezskuteczne ataki. Korpus "Wodrig" opanował dwa kluczowe punkty polskiej obrony: Żaboklik i Górę Kamieńską. Gen. Küchler przegrupował 3 Armię. Dywizja Pancerna "Kempf" została przesunięta nocnym marszem pozafrontowym na wschodnie skrzydło polskiej obrony, by zaatakować całą kolumną. Niemcy osiągnęli wielką przewagę.
3 września obrońcy Mławy dalej stawiali zaciekły opór i zatrzymali w ciężkich bojach odziały Korpusu "Wodrig", zbliżające się od wschodu. Na południu odziały płk. Furgalskiego ruszyły do natarcia w 2 rozbieżnych kierunkach: 21 PP na Przasnysz, by odciążyć Mazowiecką BK, a 13 i 32 PP na skrzydło odziałów niemieckich, atakujących 79 PP pod Mławą. 21 PP płk. Sosabowskiego trafił na niemiecką 2 DP i wśród zaciętych walk postępował na przód, ale źle przygotowane, pozbawione wsparcia artylerii, uderzenie załamało się. Gdy w nocy od strony Gruduska nadjechały niemieckie czołgi oba pułki ogarnęła panika i, porzucając sprzęt, rozpoczęły bezładny odwrót. Jednostki niemieckie wciąż parły na przód. Przed północą dotarły do Modlina i rozpoczęła się walka o miasto-twierdzę.